Wiadomości
Irmina Nockiewicz
2023-02-05
Świadectwo chrześcijanki nawróconej z islamu
Wstrząsające świadectwo. Mona Walter – była muzułmanka która nawróciła się na chrześcijaństwo. LW islamie szokowało ją nie tylko agresywne podejście do wrogów, ale też wrogie nastawienie do kobiet. Nie mogła zaakceptować, że islam sankcjonuje bicie żony. Lektura koranu doprowadziła ją do porzucenia wiary mahometańskiej. Dopiero później, dzięki ewangelii według św Mateusza odkryła, że można kochać wrogów. Dobra nowina napełniła ją radością. Przyjęła Jezusa. Dziś Mona dzieli się swoją wiedzą z tymi, którzy chcą się dowiedzieć więcej nt. koranu. „Muzułmanie to przeważnie dobrzy ludzie, jak wszyscy inni. Ale kiedy sięgają po Koran (czytają go) mogą stać się maszynkami do zabijania".

Mona Walter ma misję. Jej misją jest, aby więcej muzułmanów wiedziało, co jest w Koranie. Mówi, że gdyby więcej muzułmanów wiedziało, co jest w Koranie, więcej opuściłoby islam. Walter przyjechała do Szwecji z Somalii jako uchodźca wojenny, gdy miała 19 lat. Mówi, że była podekscytowana wejścia w nowoczesne społeczeńśtwo europejskie, w którym kobiety mają równe prawa. Jednak jako młoda muzułmanka doświadczała, że innymi prawami rządzą się rdzenni mieszkańcy Szwecji, a innymi islamscy przybysze. 

Prawdziwe wprowadzenie do islamu

To właśnie w Szwecji po raz pierwszy na co dzień zetknęła się z radykalnym islamem. „Islam odkryłam najpierw w Szwecji. W Somalii rodzisz się po prostu muzułmaninem, jesteś nim zupełnie nie znając Koranu, ale kiedy przyjedziesz do Szwecji i idziesz do meczetu, szybko uczysz się koranu, a jako kobieta uczysz się także, że aby być dobrą muzułmanką musisz się zakrywać głowę i odpowiednio się ubierać. 

Mona mówi, że dorastając w Somalii, nigdy nie czytała koranu: „Nie wiedziałam, czego byłam częścią, ani kim był Mahomet. Nie wiedziałem, kim był Allah. Niemniej jednak kiedy już się dowiedziałem, byłam skonsternowana, smutna i rozczarowana" - przypomnia sobie bolesne doświadczenia Mona. To właśnie w Szwecji Mona Walters odkryła, że Allah jest bogiem, który nienawidzi, i że islam nie jest religią pokoju.„Chodzi o nienawiść i zabijanie tych, którzy nie zgadzają się z islamem, chodzi o podbój. Mahomet był niemoralny. Był krwiożerczym człowiekiem i muzułmanie mogą to przeczytać w jego biografii –  jak gwałcił kobiety, jak zabijał ludzi, co zrobił Żydom. On zabijał wszystkich, którzy się z nim nie zgadzali" - wyjaśnia Mona. 

Zniechęcona kobieta porzuciła islam bez żadnej alternatywy, praktycznie stając się ateistką. Pewnego dnia członek rodziny zachęcił ją do czytania Biblii. Nadal pamięta, jak po raz pierwszy przeczytała ewangelię według św. Mateusza, gdzie Jezus powiedział, aby miłować waszych nieprzyjaciół i modlić się za prześladowców. 

"Przeczytałam wersety rozdziału czwartego i to było prawdziwe odkrycie": Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? 

Chrześcijaństwo, nowa perspektywa

„To było dla mnie bardzo dziwne ‘kochać swojego wroga’, ponieważ w islamie jest napisane ‘zabij swojego wroga’. „Zabij swojego wroga i każdego, kto odrzuca islam”. Zaś Jezusowi Chrystusowi chodziło o miłość, pokój, przebaczenie i tolerancję i z jakiegoś powodu tego potrzebowałam” – powiedziała. Udałą się do pastora Fouada Rasho z Angered Alliance Church, syryjskiego migranta, który w Szwecji posługuje byłym muzułmanom. 

„Zaczęła wierzyć i przyszła do mnie. I to był początek jej zawierzenia się Bogu” – powiedział. Kiedy przyjęła Chrystusa, Mona Walter powiedziała, że czuła się „taka szczęśliwa” i „pełna radości”. Pan dał jej za zadanie trafiać muzułmanów, którzy wciąż nie znają prawdy o islamie. Zaczęła studiować Koran i przepisywać wersety z Koranu, któe potem rozdawała je na ulicy muzułmańskim kobietom.

Ratowanie muzułmanów za pomocą prawdy

„Czasami słuchają, a czasami bardzo się denerwują, a ja im mówię:„ Wiesz, że twój mąż ma prawo cię bić, jeśli nie będziesz mu posłuszna? Zaczepione kobiety nieraz zaprzeczają: „Nie, tak nie jest napisane w koranie”. Niestety tak właśnie jest napisane. Pomyślałam, że jeśli opowiem im o Mahomecie, o koranie i o Bogu islamu, który nienawidzi, który zabija, który dyskryminuje kobiety, może będą miały wybór i odejdą” – wyjaśniła.

Tymczasem w politycznie poprawnej Szwecji Mona Walter szybko został zaatakowany za zwykłe powtarzanie tego, co jest napisane w koranie. "Zostałam nazwana„ islamofobem ”, ubliżano mi też: „ Zostałaś kupiona ”, słyszałam wyzwiska, np.: Jesteś domowym czarnuchem ” i wiele innych okropne rzeczy" - opowiada Mona. Została również nazwana rasistką. Mona Walter ostrzega, że islamski radykalizm jest poważnym zagrożeniem w Szwecji i mówi, że szwedzkie społeczeństwo powinno bardziej troszczyć się o kobiety uwięzione w islamie.

„[Szwedzi] myślą: „Oj tam, jesteśmy w Szwecji; tu mamy wolność wyznania”, ale muzułmańskie kobiety nie mają wolności wyznania. Żyją pod prawem Allaha, nie mają dostępu do szwedzkiego prawa. Zakładamy, że w Europie każdy ma wolność wyznania, ale one nie mają wolności wyznania. To jest dla wszystkich innych, ale nie dla muzułmańskich kobiet" - przekonywał Mona Walter, która na codzień musi się mierzyć z groźbami śmierci i niekeidy musi podróżować pod ochroną policji.

Kiedy chce pokazać muzułmański dzielnice Göteborga, najpierw musiała przebrać się za muzułmankę. Uważa, że gdyby pokazywała twarz, zostałaby zaatakowana, dlatego mówi "Nigdy nie udaję się w tamte rejony jako ja, Mona z krwi i kości, bo mogłabym już nigdy nie wydostać się stamtąd żywa” – podkreśla kobieta. „Chodzi o to, że muzułmanie są zwykle dobrymi ludźmi, jak wszyscy inni, ale kiedy czytają koran, mogą się stać i stają się maszynkami do zabijania. Musimy zdać sobie sprawę, że tak zwane pańśtwo islamskie - ISIS, al Shabab czy Boko Haram nie są jakimiś ekstremistami. To nie są żadni fanatycy, tylko po prostu dobrzy muzułmanie, bardzo dobrzy muzułmanie, którzy przestrzegają nauk islamu. Prorok Mahomet tak robił. Oni więc robią tak, jak on” - zauważa Mona. 

Mona Walter wykorzystuje teraz filmy i zabiera publicnie głos przemawiające, aby upowszechnić, co mówi koran, to jej misja. Twierdzi, że nie przestanie, mimo że jej życie jest w niebezpieczeństwie.